Truizmem jest stwierdzenie, że empiryczne dowody nieśmiertelności
duszy znajdują się w centrum zainteresowania spirytystów. Jednakże nie jest
oczywiste, że temat dowodzenia dalszego
życia po śmierci jest szerszy, a odwołanie do doświadczenia to tylko jeden z jego elementów.
Oczywiście świadectwo empiryczne jest w naszym racjonalnym, trzeźwym świecie
najbardziej pożądane i daje największą pewność, ale na ten temat można spojrzeć
także z innego punktu widzenia.
Łucjan Emil Böttcher (1872-1937), polski matematyk
i badacz zjawisk parapsychicznych, którego książkę Problemat życia pozagrobowego niedawno wznowiło wydawnictwo Rivail,
wyróżnił cztery grupy dowodów nieśmiertelności umysłu ludzkiego:
* Dowody moralne
* Dowody psychologiczne
* Dowody metafizyczne
* Dowody empiryczne
Poniżej krótko je scharakteryzuję w oparciu o
tę pracę, do której zresztą odsyłam po dalsze szczegóły.
Dowody
moralne: opierają się na
założeniu, że nasze prawa i wymogi etyczne mają wartość o tyle, o ile uznamy
umysł ludzki za nieśmiertelny. Zdaniem niemieckiego filozofa Immanuela Kanta, zupełna
zgodność woli z moralnym prawem jest doskonałością. Żadna rozumna istota żyjąca
w świecie zmysłowym nie jest zdolna jej osiągnąć w jakimkolwiek momencie swego
istnienia. Skoro jednak ta zgodność jest wymagana, może do niej prowadzić tylko
nasz niekończący się postęp. Według filozofa jest rzeczą konieczną, „według
zasad czystego rozumu praktycznego (…) uznać taki praktyczny postęp za realny
przedmiot naszej woli”. Oczywiście nieskończony postęp możliwy jest tylko pod
warunkiem, że istnienie i osobowość tej samej rozumnej istoty także trwa w
nieskończoność. Stąd płynie wniosek, że dobro najwyższe jest możliwe tylko pod
warunkiem nieśmiertelności duszy - dla rozumnej, ale nieograniczonej istoty,
jest możliwy tylko wieczny postęp, od niższych do wyższych stopni
moralnej doskonałości.
Bottcher zauważa, że podstawę kulturalnej pracy człowieka
stanowi poziom etyczny jego rozwoju. Rozwój ten wymaga tyle pracy, że życie
jednostki jest zbyt krótkie, aby pracę tę wyczerpać. Stąd rodzi się
przeświadczenie, że obecne życie jest tylko epizodem w życiu człowieka; że istnieje trwała organizacja umysłowa, która traktuje ciało jako
narzędzie swojej pracy i korzysta z niego aż do momentu, gdy stanie się ono niezdolne
do wykonywania swych zadań (śmierć biologiczna). A potem… ta sama organizacja
umysłowa prowadzi dalej swą pracę rozwojową, być może w następnych wcieleniach.
Dowody
psychologiczne: Dowody
psychologiczne opierają się na przeświadczeniu, że przez ciąg aktów życia
umysłowego człowieka przewija się utajone poczucie osobistej nieśmiertelności.
Ludzie nie zadowalają się tak jak inne istoty zamieszkujące
ziemię, samym tylko życiem doczesnym. Wiara w nieśmiertelność jest powszechna
nie tylko w wymiarze geograficznym (znajdujemy ją u wszystkich ludów). Odnajdujemy
ją również na przestrzeni całej historii rodzaju ludzkiego. Sceptycy uważają, że wiara
ta jest przesądem, ale nie jest łatwo wykazać genezę tego przesądu. Najprościej
przyjąć, że istnieje realna podstawa tej wiary.
Argumentem za nieśmiertelnością jest tu również
obecność w umyśle samej idei nieskończoności i wieczności, a także dążność człowieka do celów nieskończonych, wiecznych, przewyższających zakres
życia doczesnego. Tylko w istocie rzeczywiście nieskończonej może powstać idea
nieskończoności, wieczności. Z ilości skończonych, z wielkości ograniczonych,
powstają zawsze ilości skończone, wielkości ograniczone. Jeśli więc umysł ma zawsze
do czynienia z ilościami skończonymi, a mimo to wznosi się do idei
nieskończoności w przestrzeni i wieczności w czasie, to umiejętność ta dowodzi jego
psychologicznej rzeczywistej nieskończoności.
Wnioski te uzupełnia przypuszczenie, że gdyby nasza
umysłowość nie opierała się na stałych, odwiecznych zasadach, nigdy nie
wytworzyłaby poglądu o stałości praw przyrody. Niestałość organizacji umysłowej
pociągnęłaby za sobą niestałość interpretacji naszych postrzeżeń w świecie
zmysłowym.
Dowody
metafizyczne: opierają się na
pewności, że ze stanowiska umysłowości w świecie obiektywnym można argumentować
za jej niezniszczalnością. Gdyby ktoś chciał dowieść tą drogą, że dusza jest nieśmiertelna, musiałby odwołać się do wiedzy o jej istocie i stosunku
do świata fizycznego. Przedmiotem rozumowania byłby tu pierwiastek kierujący
życiem umysłowym i fizjologicznym zarówno człowieka, jak i innych istot żywych.
Dowody
empiryczne: oczywiście dowodem
empirycznym byłoby każde potwierdzenie dostrzegalnego empirycznie związku
między naszym życiem doczesnym a zaświatami zamieszkiwanymi przez osoby, które
już od nas odeszły. Zdaniem Böttchera drogą czysto formalną, opierającą się tylko na logicznym rozumowaniu, nie potrafimy otrzymać odpowiedzi na pytanie czy zmarli i żywi kontaktują się ze sobą. Pozostaje więc analiza
zdarzeń z naszego życia, które by na to wskazywały. To ostatnie mieści się już
ściśle w ramach spirytyzmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz